Co prawda za indykiem nie przepadam ale od czasu do czasu trzeba zjeść coś innego:) Oto moja wariacja na to mięsko.
Składniki:
0,5-1 kg piersi z indyka
500g szpinaku świeżego albo mrożonego
feta
jedna papryczka chili
4 małe ząbki czosnku
cebula
gałka muszkatołowa
Sól, pieprz
2 łyzki bułki tartej
Marynata:
Śmietana 18%-duża
świeża bazylia
tymianek
pietruszka
czosnek
cząber
Wykonanie: Pierś myjemy osuszamy i robimy w niej kieszonkę ostrym nożem. Przygotowujemy marynatę i wkładamy w nią mięso na min 2 godz. Cebule kroimy w drobną kosteczkę. Czosnek przeciskamy przez praskę. Cebule z czosnkiem smażymy przez chwile na gorącej oliwie. Gdy cebula trochę się zeszkli dodajemy drobno posiekaną papryczkę chilli bez pestek.. Szpinak myjemy osuszamy wrzucamy do patelni z cebula. Smażymy przez ok 2 min. Przerzucamy całość na durszlak do ostygnięcia. Wyciskamy i kroimy na drobno. Fete kruszymy bądź kroimy w mała kostkę. Mieszamy z szpinakiem. Dodajemy bułkę tartą i mieszamy. Pierś z kurczaka nadziewamy masą z szpinaku i fety. Spinamy kieszonkę wykałaczkami. Pieczemy pod przykryciem ok 1h. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz